Bajeczki logopedyczne

 

Podczas zabawy dzieci mogą ćwiczyć przed dużym lustrem lub korzystać z małych lusterek.

„Spacer Dinka” – opiekun prosi dzieci, by wyobraziły sobie, że ich język to mały dinozaur Dinek, a one będą pokazywały to, co robił przy pomocy języka, warg i zębów.
Opiekun opowiada historyjkę i pokazuje ruchy. Dzieci trzymają przed twarzą lusterka i robią to samo:
Mały dinozaur Dinek spał smacznie pod wielką paprocią (usta półotwarte, język leży płasko w jamie ustnej). Nagle zaświeciło słońce i Dinek zaczął się budzić (poruszanie całym językiem za dolnymi zębami). Najpierw wyciągnął lewe nogi (wypychają sztywnym językiem lewy policzek). Potem wyciągnął prawe nogi (wypychają sztywnym językiem prawy policzek). Rozejrzał się dookoła (czubkiem języka rysują na wewnętrznej stronie policzków koło). A potem wstał i wyprostował się (dotykają czubkiem języka górnego wałka dziąsłowego). Nagle zobaczył kolorową muchę i zaczął ją gonić (szybkie ruchy językiem w jamie ustnej). Ale niestety musiał się zatrzymać, bo na jego drodze leżał wielki pień drzewa. Dinek musiał pod nim się przecisnąć (przeciskanie języka pomiędzy złączonymi zębami). Gdy poszedł kawałek dalej, stanął przed olbrzymim kamieniem, który tarasował mu przejście. Dinek postanowił go przeskoczyć. Musiał próbować kilka razy (zaciśnięte zęby, rozchylanie i zaciskanie warg). W końcu mu się udało. Poszedł dalej. Nagle usłyszał nad głową jakiś dźwięk. Bardzo wysoko wyciągnął szyję (wysuwanie języka daleko do przodu złożonego w kształt łyżeczki). Zobaczył najpiękniejsze motyle, jakie kiedykolwiek widział (szeroki uśmiech). Zadowolony wrócił pod swoja palmę (oblizywanie językiem górnej i dolnej wargi).

„Pyszna zupa jarzynowa” – opiekun opowiada:
Wyobraź sobie, że twoja buzia to kuchnia, w której przygotowujesz zupę jarzynową. Najpierw umyj wszystkie warzywa (wykonywanie kołowrotka językiem). Następnie obierz ziemniaki, marchewkę, pietruszkę, seler (wielokrotne przesuwanie czubkiem języka od wałka dziąsłowego do podniebienia miękkiego). Teraz pokrój kalafior, por i przed chwilą obrane warzywa (energiczne wymawianie na wydechu: ciach, ciach, ciach). To wszystko wrzuć do gotującej wody i mieszaj (kołowrotek językiem). Zanim skosztujesz zupy, podmuchaj na nią (wdech przez nos, wydech przez usta). Spróbuj smakowitej zupki (mlaskanie). Ale pyszna zupa jarzynowa! (oblizywanie czubkiem języka warg dookoła).

„Pan języczek na spacerze” – opiekun opowiada:
Wyobraź sobie, że jesteś Panem Języczkiem, który w piękny, słoneczny dzień wybiera się na długi spacer. Najpierw podziwiaj błękitne niebo (przesuwanie czubka języka od wałka dziąsłowego do podniebienia miękkiego), potem piękne wzgórza (przesuwanie czubka języka po wewnętrznej stronie policzków). Teraz policz drzewa (liczenie językiem górnych i dolnych zębów), a następnie przyjrzyj się pasącemu się na łące koniowi (kląskanie). Wyciągnij się na zielonej trawie (wysuwanie języka na brodę). Teraz wspinaj się po górach (wyciąganie języka w kierunku nosa). Jesteś na szczycie. Pójdź w lewą, a następnie w prawą stronę (wysuwanie języka w kierunku lewego i prawego ucha) – tu spotykasz pięknego, pręgowanego kotka, który na śniadanie wypił mleko (dziecko, mając szeroko otwarte usta oblizuje wargi).

„Znudzony niedźwiedź”: – opiekun opowiada:
W pewnym lesie mieszkał niedźwiedź, który ciągle się nudził (dzieci naśladują ziewanie z wydawaniem cichego odgłosu aaaaa). Zastanawiał się, czym mógłby się zająć, żeby nie było tak nudno (dzieci palcem wskazującym i środkowym obydwu rąk masują delikatnie stawy żuchwowe ruchami okrężnymi). Drzewa w jego lesie były bardzo wysokie i nie mógł nic zobaczyć. Musiał wspinać się na tylne łapy. Ale co chwila opadał z powrotem na ziemię (dzieci stoją w lekkim rozkroku, wspinają się na palce i bezwładnie opadają na pięty – nie przewracają się). Miś był smutny i ciężko wzdychał (dzieci stoją wyprostowane, ręce trzymają na przeponie, ustami i nosem nabierają powietrza do brzucha i wypuszczają je długim wydechem na głosce a). Nagle zobaczył małego chłopca, który lizał lody (dzieci wysuwają płaski język i wciągają go z powrotem do jamy ustnej). Pomyślał o wszystkich smakołykach, które chciałby zjeść (dzieci wysuwają język jak najdalej i oblizują się, rysując jak największy krąg). Na samą myśl o miodzie zrobiło mu się wesoło (dzieci szeroko rozciągają wargi na boki, wykonując przerysowany uśmiech).