Z kulturą za pan brat

 

Szanujemy ludzi, rzeczy i przyrodę 

 

 

Temat kompleksowy: Z kulturą za pan brat

Temat dnia: Szanujemy ludzi, rzeczy i przyrodę

Witajcie Kochani !   Jak przegonić nudę? - Szkolne Blogi

Witam Was serdecznie w nowym tygodniu. Mam nadzieję, że  odpoczęliście  i macie siły do wspólnej zabawy.  Przez cały tydzień będziemy rozmawiać o szacunku.  Zapraszam do zajęć.

 

1. Zabawa przy piosence „Dwa przysiady, obrót i skok”.

https://www.youtube.com/watch?v=fKECl8F-rCY&ab_channel=URWISOWO-piosenkidladzieci

 

2. Szacunek jest to grzeczność połączona z troską o uczucia i dobro drugiej osoby. Posłuchajcie opowiadania czytanego przez rodzica pt.„Kornelia i Stefan” – rozmowa o szacunku na podstawie opowiadania Joanny M. Chmielewskiej

Kornelia i Stefan

Kornelia z rodzicami przyjechała na weekend do Karpacza. Wczoraj chodzili po górach, a dziś…

– Mamo, gdzie dzisiaj pójdziemy? – spytała Kornelka, wyskakując z łóżka.

– Do muzeum, a potem nad wodospad – odpowiedziała mama. – Ubieraj się szybko, jedz

śniadanie i wychodzimy.

Dziewczynka bardzo chciała zobaczyć wodospad, lecz do muzeum wcale jej nie ciągnęło.

Była już kiedyś w muzeum z wujkiem. Widziała tam zbroje rycerskie, miecze, armaty, mundury

chyba sprzed stu lat, mapy i tablice z jakimiś napisami. Wujek wszystko czytał i strasznie długo

oglądał każdy eksponat, a Kornelka nie mogła doczekać się, kiedy wreszcie stamtąd wyjdą.

– Musimy iść do tego muzeum? – spytała, sięgając po kanapkę.

– Nie musimy, ale chcemy. – Mama wrzuciła butelkę wody do plecaka.

– Kto chce, ten chce – mruknęła Kornelia. – Ty też wolałbyś od razu iść nad wodospad,

prawda? – zwróciła się do ulubionego misia.

Ale Stefan jak zwykle nic nie odpowiedział. Grzecznie siedział w kieszeni sukienki, skąd wystawał

mu tylko brązowy łepek.

– Jak w muzeum będzie nudno, to zaczniemy marudzić – szepnęła do niego dziewczynka,

kiedy wychodzili z pensjonatu.

***

Rodzice Kornelii zatrzymali się przed niewysokim długim budynkiem.

– Jesteśmy na miejscu. Córeczko, chcesz przeczytać, jakie to muzeum? – Tata wskazał napis

nad wejściem.

Kornelka niechętnie pokręciła głową. Napis był długi, a ona dopiero uczyła się czytać.

Nie obchodziło jej, co to za muzeum, więc po co miała się męczyć?

– Jestem pewien, że ci się tutaj spodoba. – Tata otworzył oszklone drzwi.

Kornelia odmruknęła coś niewyraźnie i nie rozglądając się, weszła do środka. Wyjęła Stefana

z kieszeni, poprawiła mu kubraczek i kokardkę na szyi.

Tata kupił bilety, pani otworzyła im drzwi do sali i podała mamie informator.

– Mamo, tu są lalki w strojach ludowych! – zdziwiła się Kornelia, podchodząc do pierwszej gabloty.

– Pani w przedszkolu pokazywała nam takie na obrazkach. Ojej, zobacz, jaki malutki dzbanek

i filiżanki! A jaką kolorową malowaną szafę mają te lalki! I tu też są lalki! – Dziewczynka biegała

od jednej witryny do drugiej. – I tutaj! A tam figurki g orali i owieczek – m  owiła podekscytowana.

– O, ile samochodzików! Ja chciałabym ten niebieski z odkrytym dachem. Jakby się go dało

powiększyć, to dopiero by było! – Kornelia zatrzymała się przed gablotą pełną zabytkowych

modeli aut. Wszystkie były takie śliczne, błyszczące i zupełnie inne od samochodów, które

widywała na ulicach.

– Gdy babcia Ania była mała, to jeździły takie auta? – zapytała.

– Nie. One są jeszcze starsze. Z czasów twojej praprababci – odpowiedział tata.

– To strasznie dawno. – Kornelia nie umiała sobie nawet wyobrazić, kiedy to mogło być.

– Mamo, patrz, lalki babcie. – Dziewczynka wskazała figurki w długich sukniach siedzące

przy stole. – A jakie mają miny. Jakby im się nic nie podobało.

– To posępne kobiety z Holandii. – Mama zajrzała do informatora.

– Hmm… a gdzie ja widziałem przed chwilą podobną minę? Zdaje się, że u jakiejś dziewczynki,

która nie chciała iść do muzeum – zaśmiał się tata.

– Nie wiedziałam, że to będzie takie muzeum. – Kornelia rozejrzała się wokoło. – Tu chyba

są same zabawki – dodała ze zdziwieniem.

– Bo to jest muzeum zabawek – wyjaśnił tata.

– Takie specjalne muzeum dla dzieci?

– Nie tylko dla dzieci. – Mama spojrzała na starszą panią i pana, którzy właśnie weszli do sali.

– Dorośli mogą tu powspominać dzieciństwo, ale także dowiedzieć się wielu rzeczy.

– Na przykład czego?

– Jakimi zabawkami bawiły się i bawią dzieci w rożnych stronach świata, z jakich materiałów

robiono kiedyś zabawki. A jak się ogląda domki dla lalek, widać, jak ludzie mieszkali, jakie mieli

meble i przedmioty w domach…

– Mamo, patrz, jaka malutka łazienka – przerwała Kornelia. – I wanna na złotych nóżkach!

I taki stary piec do podgrzewania wody i złoty prysznic! Babcia Ania mówiła, że jak była mała,

też miała taki piec w łazience.

– O właśnie, teraz już wiesz, jak wyglądały dawniej łazienki – powiedziała mama.

– I pokoje, i kuchnie. – Kornelka nie mogła się napatrzeć na domki dla lalek. Rodzice obejrzeli

już wszystko, a ona ciągle odkrywała coś nowego; a to miniaturową maszynkę do mielenia

w kuchni, a to fortepian w saloniku, a to wyjątkowo śliczną lalkę.

W witrynach przy wyjściu mieszkały misie. Małe, duże, białe, brązowe, beżowe, szare, żółte,

misie chłopcy i misie dziewczynki, misie z bajek i z filmów, na ławeczce siedziała misia panna

młoda z welonem na głowie i pan młody w ciemnej kamizelce, a za nimi w wiklinowym fotelu

pani misiowa.

A co robił Stefan? Przykleił nos do szyby i wcale nie chciał się ruszyć. Może rozmawiał z misiami

w jakimś niesłyszalnym języku?

– Stefanie, musimy już iść. Ale jeszcze kiedyś tu wrócimy. To muzeum jest całkiem fajne,

nie? – Kornelia poprawiła misiowi grzywkę, która przykleiła mu się do czoła. – Ciekawe, co

w muzeum zabawek zostanie z naszych czasów? Jak myślisz?

Ale Stefan, jak to Stefan, nie odpowiedział.

 

Pytania do tekstu:   Dokąd rodzice zabrali Kornelkę? , Dlaczego na początku dziewczynka była niezadowolona?, Jak zachowywała się Kornelka w muzeum ?, Czego dowiedziała się podczas zwiedzania ? Co musimy robić, by za wiele lat jakieś inne dzieci mogły zobaczyć, jak wyglądały dzisiejsze zabawki?, Co lub kogo jeszcze trzeba szanować ? , Co to jest szacunek ? , Jak można okazywać, że się kogoś lub coś szanuje?

 

 

3. Piosenka o szacunku dla innych 👐

 

4.  ” Szanujemy, gdy…” . – mapa myśli

Zastanówcie się proszę CO TO JEST SZACUNEK?

Wprowadzenie dzieci w pojęcie: SZACUNEK. Rodzic przeprowadza rozmowę z dzieckiem na temat szacunku. Co oznacza to słowo? Do kogo wyrażamy swój szacunek? 

Szacunek jest postawą, która wyraża uznanie innej osoby, rzeczy czy postawy za wartościową i godną naśladowania. Łączy się z grzecznością i troską o uczucia drugiego człowieka, poszanowaniem cudzej własności, docenianiem i wyrażaniem uznania. Poza szacunkiem do osób, istnieje również szacunek do rzeczy materialnych i niematerialnych, na przykład szacunek do wartości czy przyrody. Obejmuje on pełne szacunku wypowiadanie się na dany temat oraz troskę o ochronę idei i dóbr materialnych .Uczenie dzieci szacunku powinno obejmować kilka pól- szacunek do ludzi: do osób starszych, do kobiet w ciąży, do nauczycieli, a także do siebie nawzajem oraz do samych siebie; – szacunek do szeroko rozumianej inności: innego koloru skóry, niepełnoprawności czy po prostu małych dziwactw, które odróżniają ludzi od siebie i sprawiają, że na świecie nie jest nudno; – szacunek do rzeczy: do dóbr publicznych, służących wszystkim ludziom, ale także do własnych książek czy zabawek; – szacunek do przyrody: podkreślanie konieczności segregowania odpadów, ćwiczenie dzielenia śmieci na odpowiednie kategorie, zachęcanie dzieci do właściwego zachowania się w lesie, wspieranie dzieci w oszczędzaniu energii i wody (gaszenie światła, zakręcanie kranu), odpowiedzialne dbanie o zwierzęta domowe.

 Spróbujcie  narysować na kartkach odpowiedź na  pytanie CO TO JEST SZACUNEK? w formie rysunku. Potrzebne Wam będą kartki A4 i kredki

 

5Bajka „O szacunku” .

https://www.youtube.com/watch?v=ZDw6cy_OSGI

 

6.Ćwiczenia w kartach pracy

6-latki:

Praca z KP4, 2–3 – wypowiedzi na temat ilustracji, budowanie zdań poprawnych gramatycznie, czytanie globalne.

5-latki:

Praca z KP. 2-3 – rozwój społeczny i emocjonalny, percepcja wzrokowa, budowanie wypowiedzi, sprawność manualna

 

 

7. Piosenka-,, Czarodziejskie słowa”

 

Po jej wysłuchaniu , krótka rozmowa na temat jej treści: jakie znamy czarodziejskie  słowa? Kiedy ich używamy?

 

 

 

Kochani dzisiaj  obchodziliśmy jedno z najsłodszych świąt w roku.

 – Światowy Dzień Czekolady.

🍰🥮🥧Dziś będzie bardzo, bardzoooo słodko 🍫🍪🎂🧁

 

Piosenka „Czekolada”

Czekolada –bajki dla dzieci

 

 

 

Gra 

 

 

 

 

 

Do zobaczenia jutro ! Miłego dnia!

Koniecznie spróbujcie czekoladowych przysmaków !

chocolate GIF by Phizz

 

 

 

 

 

Kontakt :

j.stonska@naszabajka.com  

a.kaczmarek@naszabajka.com